» Power Rangers (1993-1996) «

Ojejku.

Już pominę wszelkie inne części jak Ninja Storm, Dino Grzmot, Zeo itepe, bo ich nie widziałem. Ta seria w zupełności wystarczy. Wink

Historia Power Rangers zaczyna się tak, że pewni astronauci otwierają na Księżycu takie coś, w czym była uwięziona wiedźma Rita i jej sługo-potworki:

Przed dziesięcioma laty zamknął ich tam Zordon, mająjący aktualnie swoją siedzibę na Ziemi, w górach Angel Grove:

Towarzyszy mu adroid Alpha (Aya-ya-ya-ya-ya-yay Wink

):

Teraz Rita chcę zniszczyć Ziemię i jednocześnie zemścić się na Zordonie. W świetle tych okoliczności Zordon postanawia zwerbować piątkę "wybitnie uzdolnionych ludzi" (tłum. Polsatu), którzy zostają dzięki niemu Wojownikami Mocy by bronić swojej planety. Każdemu wojownikowi przypada odpowiedni kolor, pejdżer (który na wezwanie Zordona rozbrzmiewa chrakterystycznym dźwiękiem), broń i wielki Zord bojowy, wyglądający jak prehistoryczne zwierzę. Nazwa Zorda jest przepustką do transormacji w Power Rangera - należy chwycić w dłonie odpowiedni transformator (również otrzymany w zestawie8)) krzyknąć: Tranformacja! (It's Morphin Time!) następnie dumnie wypowiadając nazwę swojego Zorda Mocy np. Mastodont, Tygrys Szablozębny, Tyranozaur itd.

Mniejszym zagrożeniem, z którym Power Rangers musieli się zmierzyć, byli zesłani przez Ritę Kitowcy:

Największą potyczką dla Wojowników było starcie z ogromnym potworem Rity, którego "ulepiał" i w specjalnym piecu przygotowywał jeden z jej sługo-potworków - Finster:

a ona go następnie powiększyła za pomocą swojej...różdżki? Dla wyrównania szans, Zordy Power Rangers łączą się w jednego Zorda - Megazorda!

No i tak było z odcinka na odcinek ogromny potwór Rity kontra Megazord i Megazord kontra ogromny potwór Rity (jeśli ktoś chcę urozmaicenia Wink

). A przepraszam, był jeszcze Zielony Wojownik, wysłannik Rity, którego misją była zniszczenie Power Rangers poprzez przeniknięcie do ich tajnej organizacji. Tommy (Zielony Wojownik) jako Zorda dostał Smokozorda, którego przyzywał dzięki specjalnemu mieczo-fletowi:

https://www.youtube.com/watch?v=ug6IdPRYoIM

Ostatecznie Rita zawiodła w misji zniszczenia Ziemi, więc w drugim sezonie, na jej miejsce pojawił się Lord Zedd:

https://www.youtube.com/watch?v=GmlulJ_id7k

Prawie zapomniałbym o dwóch miejscowych przygłupach - Mięśniak i Czacha

Trzeciego, ostatniego sezonu z tej serii nie widziałem.

Czołówka - by zebrać to wszystko do kupy Wink

(kultowy motyw muzyczny jak słychać Cool

)
https://www.youtube.com/watch?v=DmOzHNgSw6Q

Urocza tandeta dzieciństwa. Cool

Pamiętam, że już wtedy mnie irytowały szczególnie te niektóre infantylne odzywki Power Rangers w Megazordzie. Razz

Resztę mniej lub bardziej przyjemnie się oglądało. Cool

Wersje lektorskie:

Na Polsacie pierwsze 2 sezony czytał Piotr Dobrzyński, trzeci został zdubbingowany (jak się okazało nie został Wink

). Znalazłem jeszcze wzmiankę o tym, że na kanale Jetix (jak się okazało nie tam Wink

) czytał Janusz Kozioł:

https://www.youtube.com/watch?v=IZGfG6LimxE

Więcej wersji nie znam.

Chyba najgorsze badziewie jakie powstało obok pokemonów.
Wink

http://www.youtube.com/watch?v=vw5vcUPyL90

That's more like it.

Fajne, coś dla współczesnych dzieciaków. Wink

Zapomniałeś wspomnieć, że sceny walk w kostiumach i zordów są zaczerpnięte z japońskich seriali Super Sentai. Oglądałem Gosei Sentai Dairengar z którego sceny były w 2 sezonie Power Rangers. Sentai jest dużo lepszy to nadal camp ale historia jest emocjonująca i serial nie jest proceduralem tylko ongoingiem. No i krwi i trupy też się zdarzają.

A to wspomniany lektoro- dubbing z 3 sezonu MMPR
https://www.youtube.com/watch?v=qMswFEXzx2s

Info już letnie, ale co tam, Zordonem w nowej odsłonie Power Rangers, która trafi do kin w 2017 r. będzie Bryan Cranston:

https://www.youtube.com/watch?v=M5Kgm2I-jFU

Do kina planowałem iść tak czy siak, a pierwszy zwiastun nie jest zły.

Jak dla mnei to wygląda jak crap w stylu Fantforstik, poza tym Rangersów i tak nigdy nie lubiłem. Podziękował.

Kinowe Power Rangers... (możliwe spoilery)

Niestety nie jest to dobry film. Zacznę od plusów. Bardzo podobał mi się początek w erze kenozoicznej, klimatyczny. Nastolatkowie są spoko, niezłe interakcje, aktorsko w porządku. Fajny Zordon (Cranston ma świetny głos) i Alfa. Nowy design uzbrojenia Wojowników Mocy bardziej przypadł mi do gustu. Największą nostalgię wzbudziły we mnie dwie sceny; ta ukazująca bieg Zordów przy kultowym utworze z czołówki oraz ta, w której widać Jasona Davida Franka i Amy Jo Johnson w roli mieszkańców spoglądających na Mega Zorda.

Natomiast co mi się nie podobało...
Wygląd Zordów i Mega Zorda. Przeszarżowana Rita i jej nijaka armia. Kitowcy w nowym wydaniu to kupa kamieni, nie żeby ich serialowy odpowiednik był jakiś super, ale mimo wszystko wolę tamten kicz Razz

Goldar - słabizna. Ogólnie cały trzeci akt poświęcony akcji jest męczący.

4/10 chyba zbyt wiele oczekiwałem

Na minus jeszcze praca kamery w scenie, kiedy Jason jedzie samochodem, a ta kilka razy kręci się w kółko. Po tych ujęciach miałem lekki ból głowy Razz

Aż wstydzię sie że ten kicz oglądałem za dzieciaka

Pierwsza seria najlepsza!
Chętnie odkupię jeśli ktoś ma na kasecie nagrane odcinki

Te wszystkie późniejsze do Megaforce były z dubbingiem. Tu akurat się nadaje. Na Netfliksie wszystkie serie tylko z napisami.

Gotowy na bal kostiumowy w szkole podstawowej Smile