» Sylvester Stallone «

Czyli mój faworyt jeśli chodzi o gwiazdy kina akcji ery VHS. Zaczął się liczyć w filmowym świecie dzięki Rocky'emu, potem przyszła pora na Rambo, te dwie postacie w połowie lat 80-tych przyniosły mu największe sukcesy kasowe (Rambo II i Rocky IV), po nich przyszła pora na Cobrę, Tango & Cash i Osadzonego. Kolejne kontynuacje przygód dwóch najważniejszych bohaterów w jakich wcielił się Sly niestety nie odniosły już takich sukcesów i jego kariera na przełomie dekad na pewien czas nieco przyhamowała, aby raz jeszcze odżyć za sprawą kolejnych sukcesów w postaci Cliffhangera i Demolition Mana. Potem był jeszcze Specjalista, Zabójcy, następnie kasowa porażka w postaci Sędziego Dredda po czym w drugiej połowie lat 90-tych Sly znowu wpadł w filmowy dołek.

Dopiero decyzja o powrocie Rocky'ego i Rambo znowu zwiększyła zainteresowanie widzów na świecie, korzystając z tego Sly wystartował z nową serią "The Expendables" odnotowując największe od lat sukcesy kasowe. Zdecydowanie gorzej pod tym względem wypadły jednak inne jego nowe filmy (Bullet to The Head" i "Escape Plan" gdzie wystąpił razem z Arnoldem).

Fanem Sly'a jestem od czasu obejrzenia pierwszych dwóch części Rambo gdzieś na początku podstawówki (czyli od ćwierć wieku). Potem przez lata wracałem do jego filmów, seria Rocky od blisko dekady rok rocznie, gości an ekranie mojego telewizora w listopadzie, także do Rambo, Osadzonego, Tango & Cash, Cobry, Zabójców czy Sędziego Dredda wracam regularnie.

Ja też wychowałem się na Rambo, czy Rocky'm i innych filmach Sylvestra. Także jestem jego fanem, podziwiam faceta i bardzo cenię sobie jego filmu, a już sporo mam ich w kolekcji. Poniekąd też m.in przez Rambo zacząłem interesować się kulturystyką.

Rywale - Stallone vs. Schwarzenegger - Film dokumentalny z Lektorem Discovery Historia

https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=qIyrjT1wz2U

[link widoczny dla zalogowanych] Smile