» Savage Streets / Dzikie Ulice (1984) «

Klasyka kina B-Movies lat 80-tych. Moja klasyka. Wink

Teoretycznie w dzieciństwie nie powinienem oglądać takich filmów, ale na szczęście brat cioteczny, właściciel wszystkich kaset był spoko. Cool

Bohaterom filmu życie płynie w rytmie "Nothing's Gonna Stand In Our Way". Dwa młodzieżowe obozy żeński i męski wzajemnie się ze sobą ścierają, w myśl zasady oko za oko, ząb za ząb. Radzę wam nie czytać żadnych opisów przed seansem, bo popsują tylko zabawę np. ten z filmwebu zdradza praktycznie wszystko, podobnie jak ten z powyższej okładki. Fabuła nie jest co prawda wymagająca, ale bez przesady. Aktorstwo nie prezentuje się najlepiej, zwłaszcza po stronie dziewczyn (tu wyróżnię pewną cheerleadereczkę Cindy jako największą tępą dzidę), Linda Blair jak to Linda, zawsze zajebista Cool

ale do niej mam słabość. Twisted Evil

Zdecydowanie lepiej wypada męska strona, są wiarygodni w swoim skurwysyństwie. Dzikie Ulice to esencja stylu tamtych czasów - stroje, muzyka, klimat - ejtisy wylewają się z ekranu. Owszem jak na B-klasę przystało są tu rożne głupstewka, pozostaje kwestia na ile da się je przełknąć. A da się! W każdym razie dorastałem w świadomości, że z takim kinem z założenia jest coś nie tak (w pozytywnym sensie). Cały jego urok by być "niedoskonałym". Ja to w tym obrazie bardzo sobie cenię, a kto jest fanem takiej rozrywki, może się w tym wypadku naprawdę dobrze bawić. Dla mnie to diament wsród odmętów śmieci tego typu kina, "nieskażony", "piękny". Oślepia swoim blaskiem (co prawda dodatkowo spotęgowanym sentymentem), pragnę jednak zaznaczyć, że przypominając go sobie po latach, nic w moich oczach nie stracił. Coś więc jest na rzeczy. Razz

KULT! Film jest dość brutalny i wulgarny, tutaj seans dodatkowo umila VHS-owa czytanka Mirosława Utty, od mojego ulubionego dystrybutora kaset - Film Polski Vision. Nie brakuje zabawnych tekstów. Cool

Trailer:
https://www.youtube.com/watch?v=RT9NGNh0HA4

John Farnham - Nothing's Gonna Stand In Our Way Cool

(oczywiście polecam cały soundtrack)
https://www.youtube.com/watch?v=U8B7RLEslMc

Bonus: Cool

[link widoczny dla zalogowanych]

Zmęczyłem to raz, a moja opinia napisana zaraz po seansie była taka:

uuoojeezuuu, co to miało być u diabła? Film wygląda jakby go napisał i nakręcił jakiś niewyżyty nastolatek myślący tylko o tym gdzie by tu wstawić nagą laskę, albo przynajmniej gołego cyca. W jednej scenie główna bohaterka szarpie się z inną laską, a w tle to samo robią dwie gołe babki, nie wiadomo dlaczego, ot tak po prostu Laughing

Do tego mamy tu 25 latki grające 17 latki, a zachowujące się chwilami jak 12-latki, a chwilami jak niedorozwoje. Teksty tak durne, że aż chwilami zabawne, a czasami w ogóle nie wiadomo o co chodzi. O tym co się wyprawia w szkole do której chodzą nawet nie wspominam, dość powiedzieć, że główna bohaterka pali papierochy bez skrępowania nawet siedząc w gabinecie dyrektora. A co do samej Lindy - przez 90% filmu jedna i ta sama kamienna twarz, no ale co tam, przecież cyce pokazała w 30 sekundowym ujęciu, czego chcieć więcej... Głuchoniema siostra głównej bohaterki rozumie conajmniej połowę z tego co do niej mówią, do tego warto dodać, że laski same się proszą o to by ktoś im zrobił krzywdę, aż trudno im współczuć gdy ktoś im tę krzywdę w końcu robi. Na końcu gdy już główna bohaterka morduje złego pana przyjeżdża policjant, na którym najwyraźniej nie robi widok płonącego trupa najmniejszego wrażenia, dziwne, że nie zaczął bić brawo Very Happy

Owszem, można się pośmiać, a film mógłby się może nawet zaliczać do kategorii "tak głupi że aż fajny" gdyby nie to, że przez większość czasu strasznie przynudza. W sumie połowa scen to niczemu nie służący wypełniacz, potrzebny tylko po to by fabuła "zgwałcili jej siostrę i zabili przyjaciółkę więc zastrzeliła ich z kuszy" mogła się ciągnąc przez te 90 minut.

Z plusów chyba głównie muzyka. Moje uwielbienie 80s w tym wypadku niewiele pomogło.

Jest jeszcze wersja z bazarowym lektorem na niemieckim dubbingu którą posiadam.

Bardzo fajny nieznany mi lektor.